Pierwszy raz wystąpił biały nalot jak dziewczyny miały kilka tygodni. Nawet nie miałam pojęcia, ze to pleśniawki- dopiero mama mi powiedziała. Dla mnie to był biały nalot z mleka. Cóż, jako młoda matka tez mam prawo nie wiedzieć wszystkiego. Kilka dni stosowania Aphtinu i było po wszystkim.
Jakoś dwa tygodnie temu na języku u Weroniki pojawiły się małe plamki. Na pierwszy rzut oka wyglądało to jak przyklejone resztki kaszki. Próbowałam to zmyć wacikiem, ale nic nie schodziło...dało mi to do myślenia- co to-pleśniawki? Ale to wyglądało całkiem inaczej niż za pierwszym razem! Niestety mama znowu potwierdziła,że to jest właśnie to. Cóż, dziewczyny teraz tak pchają wszytko do buzi....miałam ten aphtin i zaczęłam smarować Weronice w buzi. Niestety mało to dało i nalot zaczął się rozchodzić. Do tego Hania też przejawiała objawy pleśniawek- czy one zawszę muszą się wszystkim dzielić?
No i smarujemy, wyparzamy smoczki, myjemy gryzaczki ale mało to daje....biały nalot ciągle jest.
W Poniedziałek byłam z dziewczynami u pediatry. I co pani doktor powiedziała o pleśniawkach?że ten aphtin nie działa i żeby smarować wodnym roztworem fioletu. Najzwyklejszy na świecie roztwór fioletu! Kupiłam, smarowałam kilka razy i wszytko poschodziło :) tak mało wystarczyło, aby pozbyć się tego świństwa!
Ps: wolę metodę fioletu i trochę brudnych ciuchów, niż metodę na mocz ;) nie słyszałyście o tej metodzie? Ponoć tak nasze mamy leczyły pleśniawki- łapały siuski na pieluchę tetrową i tą zsikaną tetrą przemywały jamę ustną. To ja już wolę ten fiolet ;)
A tu jest dowód na to,że Weronika ssie palucha jak ja nie widzę :)
Boskie zdjecie niczym z horroru:) hihih patrzac na te zdjecie to od razu usmiech mam na twarzy!! a ile sie ten fiolet trzyma ?? w buzi?
OdpowiedzUsuńWłaśnie?
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że to biały nalot od mm i nic z tym nie robiłam. Dopiero dzisiaj położna mi powiedziała, że to pleśniawki. Moja Julka ma 3 tyg przepisała jakieś kropelki na A, ale nie te, które ty miałaś. Zobaczymy jak nam pójdzie.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć na przyszlosc o tych pleśniawkach... jeszcze jesteście w Polsce?
OdpowiedzUsuńTak jeszcze do środy jesteśmy.
OdpowiedzUsuńIle sie trzyma?jak nie smarujezz to po nocy duzo schodzi zostaje tylko w środku, po dobie nie ma praktycznie nic wiec dosyč szybko. A nam mowila pani doktor,zeby smarowac 4-5 z dziennie.
Słodko wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTeraz to powinny być Bliźniacze Fioletowe Cuda :)
Potwierdzam fiolet dobra rzecz. U mnie Aphtin i Nystatyna nie zadziałała. Ma noc posmarowałam fioletem i na drugi dzień mega poprawa a zabarwienie znika po ok.dobie. Tylko uwaga fiolet na bazie wody a nie spirytusu bo ten drugi to do pępuszka.Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńZgadza się- wodny roztwór fioletu :) i jak widac u innych tez działa :) pozdrawiam
Usuń