W środę moja skromna osoba wraz z czterema innymi dziewczynami wybrałyśmy się nad jeziorko. Był to długi spacer -bo niecałe 5 kilometrów w jedną stronę, a że pogoda była nawet nawet więc grzech było nie wykorzystać okazji. Każda z obecnych pań była z wózkiem :D hehe tak jakoś wypadło,że same matki się wybrały. Wiek dzieci? Poza 3 letnią Julką- reszta maluchów poniżej 9 miesięcy. No i poszłyśmy. Śmiałam się,że jak ktoś nas widział to schodził z drogi, bo wyglądałyśmy jak jakaś mamuśkowa mafia :D Nad samym jeziorem także przyciągałyśmy ogólną uwagę no bo 5 kobiet, 5 wózków i 6 dzieci to już jest coś :D Wiadomo, dojście nad jeziorko zajęło nam trochę czasu bo co róż jakieś dziecko chciało jeść, czy wymagało zmiany pampersa- ale udało się. Nad samym akwenem było cudownie. Słoneczko co róż wychodziło, stolik był pełen łakoci a tematów do rozmów w bród. Nawet nie wiem kiedy zrobiła się 15:00 i trzeba było wracać. No cóż- liczę na to,że niedługo znowu się wybierzemy na taki babski wypad- bo baterie naładowałam do pełna :D
Dwie buźki do umycia i cztery brudne rączki,dwa nalegające głosiki i podwójne obowiązki. Dwa razy więcej prania do rozwieszania,dwa razy więcej do rozpieszczania. Dwa razy więcej płaczków, kiedy się przewrócą, cztery oczka do uśpienia nuconą kołysanką. Pracy przy bliźniakach jest w bród,ale cztery słodkie ramionka które mnie tulą wynagradzają cały trud- Czyli życie młodej mamy i jej bliźniaczek.
sobota, 14 czerwca 2014
Babska wyprawa.
Uwielbiam takie wypady. Same babice, długi spacer i rozmowy w doborowym towarzystwie. Mimo iż byłam z dziećmi zawsze jest to jakaś odmiana od tego siedzenia w domowych pieleszach. No to może od początku.
W środę moja skromna osoba wraz z czterema innymi dziewczynami wybrałyśmy się nad jeziorko. Był to długi spacer -bo niecałe 5 kilometrów w jedną stronę, a że pogoda była nawet nawet więc grzech było nie wykorzystać okazji. Każda z obecnych pań była z wózkiem :D hehe tak jakoś wypadło,że same matki się wybrały. Wiek dzieci? Poza 3 letnią Julką- reszta maluchów poniżej 9 miesięcy. No i poszłyśmy. Śmiałam się,że jak ktoś nas widział to schodził z drogi, bo wyglądałyśmy jak jakaś mamuśkowa mafia :D Nad samym jeziorem także przyciągałyśmy ogólną uwagę no bo 5 kobiet, 5 wózków i 6 dzieci to już jest coś :D Wiadomo, dojście nad jeziorko zajęło nam trochę czasu bo co róż jakieś dziecko chciało jeść, czy wymagało zmiany pampersa- ale udało się. Nad samym akwenem było cudownie. Słoneczko co róż wychodziło, stolik był pełen łakoci a tematów do rozmów w bród. Nawet nie wiem kiedy zrobiła się 15:00 i trzeba było wracać. No cóż- liczę na to,że niedługo znowu się wybierzemy na taki babski wypad- bo baterie naładowałam do pełna :D
W środę moja skromna osoba wraz z czterema innymi dziewczynami wybrałyśmy się nad jeziorko. Był to długi spacer -bo niecałe 5 kilometrów w jedną stronę, a że pogoda była nawet nawet więc grzech było nie wykorzystać okazji. Każda z obecnych pań była z wózkiem :D hehe tak jakoś wypadło,że same matki się wybrały. Wiek dzieci? Poza 3 letnią Julką- reszta maluchów poniżej 9 miesięcy. No i poszłyśmy. Śmiałam się,że jak ktoś nas widział to schodził z drogi, bo wyglądałyśmy jak jakaś mamuśkowa mafia :D Nad samym jeziorem także przyciągałyśmy ogólną uwagę no bo 5 kobiet, 5 wózków i 6 dzieci to już jest coś :D Wiadomo, dojście nad jeziorko zajęło nam trochę czasu bo co róż jakieś dziecko chciało jeść, czy wymagało zmiany pampersa- ale udało się. Nad samym akwenem było cudownie. Słoneczko co róż wychodziło, stolik był pełen łakoci a tematów do rozmów w bród. Nawet nie wiem kiedy zrobiła się 15:00 i trzeba było wracać. No cóż- liczę na to,że niedługo znowu się wybierzemy na taki babski wypad- bo baterie naładowałam do pełna :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale super wypad w takim doborowym towrzystwie a mala trzylatka dodala Wam mlodym mlodym mamom popalic jak to bedzie z czasem...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhehe no pokazała nam co nas za niedługo czeka :D
UsuńWitam serdecznie, zapraszam do dodania swojego bloga do spisu blogow o ciazy i macierzynstwie :)
OdpowiedzUsuńSpis znajduje sie tutaj:
http://spisblogowociazy.blogspot.co.uk/
No to super zrobiłyście sobie spacerek :). Też niedawno byłam z Julką nad stawkiem - znajomy nas zabrał. Było super. Oby częściej takich spacerków i u was i u mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://cytrynkowy-swiat.blogspot.com/
oj zgadza się- takie wypady dużo dają. Pozdrawiam!
Usuń