piątek, 27 czerwca 2014

Słoiczki z kawałeczkami- czy nie za wcześnie?

   Dzieci muszą jeść. Im starsze tym jedzą więcej i bardziej zróżnicowanie. W pewnym momencie także przychodzi czas, aby przejść z papki na jedzenie z kawałeczkami.....no i kiedy następuje ten moment??
   Jak już kiedyś pisałam- ja podaje dziewczynom na obiadki słoiczki.Są słoiczki po 4 miesiącu, po 6, po 7 i tak dalej. Bliźniaczki mają już skończone 7 miesięcy, więc słoiczki z takową numeracją kupuję. Po otwarciu stwierdziłam,że to są już dania z kawałkami np.- makaronu czy marchewki. Mimo iż jeszcze jako takich zębów nie mamy to sobie pomyślałam- jak dziewczyny będą to jeść??...lecz po podaniu pierwszych łyżeczek było wszystko jasne. Kawałeczki są na tyle miękkie i delikatne ( tak próbowałam),że dziewczyny spokojnie dziąsłami i językiem je rozgniatają. Wiadomo- pierwsze łyżeczki nie były takie bezproblemowe. Kilka razy babice miały taki ala odruch wymiotny- bo kawałki gdzieś tam z tyłu się dostały- ale mama się nie poddała. Jak by to moja mama powiedziała- dziecko musisz nauczyć. No więc codziennie po kilka łyżeczek i w końcu zaczaiły pannice o co w tym jedzeniu kawałków chodzi.
      Teraz wcinamy obiadki z grudkami,że aż. Do tego znalazłam także deserki z kawałeczkami- na 4 zdjęciu mus owocowy z kawałkami jabłek.
  No więc tak- dla mnie jak na słoiczku pisze,że od 7 miesiąca- to trzeba spróbować. Wiadomo,że nie wszystkie dzieci będą od razu bezproblemowo wcinały kawałeczki, ale musimy próbować i się nie poddawać. Dzieci są sprytne- w końcu kapną się o co w tym już dorosłym jedzeniu chodzi . Powodzenia!






1 komentarz:

  1. Ja Elizie daję już dawno z kawałeczkami ale nie ze słoików, bo sama gotuje i problemu nie było i nie ma z jedzeniem :)
    Zaczełam dawać jak miała pierwsze ząbki (5msc), bo wyszły jej równocześnie dwa zębole :)

    OdpowiedzUsuń