piątek, 21 marca 2014

Przygotowania do wyprawy życia.

Pewno wielu z was zastanawia się, jak to było z tym całym pakowaniem....no i jak w Polsce z tymi wszystkimi czasoumilaczami- Zabawki,leżaczki, huśtawki??

   Do polski brałam tylko jeden bagaż do luku, w który musiałam spakować siebie, i dziewczyny na 5 tygodni. Nie było to łatwe, gdyż musiałam wziąć ciuchy na każdą porę roku,bo słynne powiedzenia o miesiącu Marcu i Kwietniu mogły się sprawdzić- i w sumie w przeciągu tygodnia jak tu jestem miałam zimę i lato!! Po wielu trudach udało mi się jakoś dopiąć torbę i na szczęście limitu wagowego nie przekroczyłam- jedynie 28 kg bagaż osiągnął z 32 kg dopuszczalnych... do tego podręczna torba i tyle.

  A jak z resztą? Wózek,zabawki i inne?

     Wózka nie brałam. W sumie bałam się,ze stelaż może mi się nie zmieścić do luku bagażowego samolotu ;) no wiec już kilka tyg przed urlopem szukaliśmy z moimi rodzicami jakiegoś taniego używanego wózka i dorwaliśmy jeden-za 150 zł. Okazja jak nic....i niestety okazja okazała się chybiona.. ale to już temat na osobny post. 
  A gdzie będziemy spać? Bo dwójka maluchów w dorosłym łóżku jest jak dla mnie nie do przejścia, a w jednym łóżeczku to się baby już nie mieszczą. No wiec jedno łóżeczko turystyczne udało się kupić za grosze, a drugie drewniane pożyczyła mama od znajomego. Tak samo było z bujaczkami i matami interaktywnymi- jedno kupione, jedno pożyczone. 
  Z zabawek wzięłam dziewczynom ich szeleszczące lalki i dzwoniącego motylka.W sumie dobrze,że nie brałam nic więcej, bo nie dość,że dziewczyny w prezentach podostawały gryzaki to do tego siatkę zabawek i gryzaczków przekazała na lotnisku moja szwagierka-wiec dziewczyny maja się czym bawić i co wsadzać do buzi ;)
  Aaa najważniejsze- wzięłam jeszcze tego grającego konika,przy którym dziewczyny usypiają. Tak pomyślałam,ze dobrze by było aby na nowym miejscu była melodyjka,którą znają.

No wiec już jesteśmy pełny tydzień- ale to zleciało....

1 komentarz:

  1. Podziwiam ja sama mam trudnosci sie do jednego bagazu spakowac!
    Jestem ciekawa i to bardzo co z tym wozkiem bylo?
    Zamiast wozka , rower:)to by bylo cos:)
    Dziewczeta przepiekne!! i koszulki jak zawsze wymiataja!
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń