Oczywiście na początku Hania musiała skonsumować posiłek, aby nabrać sił przed meczem :)
Potem odbyła się mała gimnastyka :) W sumie- rozgrzewka to najważniejsza rzecz u sportowców :D
Gdy kibicki były już gotowe, to dzielnie kibicowały cały mecz :) Oczywiście mecz wygrany przez nasza drużynę 2:1.
Aaa zapomniałabym o kumpelach, które przyjechałyu do nas z Milicza :D ten sam rocznik ,więc było o czym gadać :)
noŻnej Kochana, wybacz ale razi :) pozdrawiam Ciebie i dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie to samo chcialam napisac..."nożnej"
OdpowiedzUsuńCoz..tak to jest jaka ie człowiek spieszy...ale chyba bede robić tak cześciej,bo zwiększa to wejście na bloga ;) pozdrawiam wszystkich polonistów :D
OdpowiedzUsuńrozgrzewka rzecz swieta:) zajeb...zdjecie:) co te dzieciaki nie wymysla a ty tez sie tak rozgrzalas?ja po takim sklonie to na wymiane dysku moge sie zapisac:D
OdpowiedzUsuń