Co mi dał ten ostatni rok? Dużo miłości wszelkiego rodzaju, jak miłość do samej- nie idealnej siebie. Ogromne połacie miłości do innego człowieka, który (bądźmy realistami) daje nam ogromnie w kość.A jednak kochamy tą istotkę miłością bezgraniczną. Mimo nieprzespanych nocy, mimo płaczu i kolek, mimo wielokrotnego ubrudzenia ciuszków - ja dalej kocham te dwa szkraby bardzo ale to bardzo mocno.
Tak nostalgicznie przypominam sobie poród i nadal twierdzę, że było to najpiękniejsze przeżycie w moim skromnym życiu. Przeżycie pełne strachu i bólu ,ale na końcu warto było. Otrzymałam od Boga dwie zdrowe i cudowne istotki. Tak dla mnie idealne pod każdym względem i tak słodziutkie,że aż mdli :)
Rok. Kiedy to zleciało....Dziewczyny były takie malutkie i kruche a teraz co? Baby jak się patrzy :) Oby dwie już chodzą, jedzą wszystko co im dam, a jak się śmieją to aż samemu chce się śmiać :) Jak widzą dziadzię czy tatę to wołają słowami. Jak chcą pić to pokarzą na butelkę, a jak chcą jeść to ty spokoju nie zaznasz :P Mają już pełno zębów, które zresztą testują na wszystkim. Ach mogłabym tak bez końca :)
Zostałyście wszystkie 3 nominowane do Liebster Blog Award.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękujemy bardzo!
UsuńCzas mija bardzo szybko :) Słodziutkie zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńObserwuję od dawna, czy mogłabym liczyć z Twojej strony na to samo? :)
http://luxwell.blogspot.com/2014/11/2.html
już zaglądam :)
UsuńWszystkiego co najlepsze i wielu kolejnych pięknych chwil razem. Dużo radości i uśmiechu każdego dnia. ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńNie chcę Cię straszyć, ale mam wrażenie, że odkąd moje Maliny skończyły rok to czas nabrał jeszcze większego rozpędu! :)
jeszcze szybciej?? a to się da ? :P
UsuńCzas faktycznie leci bardzo szybko :) Nim się obejrzysz to będą już dorosłe ;) Pisz bloga dalej z chęcią dowiem się co u Ciebie za kilka lat ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że będę miała czas i chęci na pisanie :) oby!!
Usuń