wtorek, 11 listopada 2014

Mama Poleca zdolne babeczki vol.3

Tym razem polecam....siebie :D Tak tam mało skromnie ale cóż :) Po prostu chciałam się pochwalić moimi wyrobami.
 Jak jeszcze mieszkałam w UK, to szukałam dla siebie jakiegoś zajęcia. W końcu siedzę w domu i nic nie robię...no bo według niektórych opieka nad dziećmi to nic takiego nie?? A tak na serio, to szukałam jakiejś odskoczni od dnia codziennego. Odkurzyłam szydełko i odnalazłam robienie bombek.

   Szydełko jest mi dobrze znane.Za młodu dziergałam i to nawet sporo. Mam kilka projektów ale do tego potrzeba skupienia nad wzorem- co u mnie nie zawsze jest możliwe. Dlatego na razie tylko zrobiłam proste czapki dla moich dam :D Na święta planuję zrobić wersję bardziej mikołajową  :D
   Bombki karczochowe zna pewnie większość z was.Ja bardzo polubiłam ich wygląd i sama zaczęłam coś tam robić. Jak dla mnie najlepsze są te duże- od 10 cm w górę. Wtedy widać cały wzór i jest efekt- wow :D Tak około 4 godzin i bombka gotowa.




 Te oto cudo zrobiłam dla pewnego aniołka.Jest to bombka cała z cekinów. Szczerze-  masakra. Ponad 10 godzin pracy i ponad 1600 szpilek- ale warto było :D


Ponieważ nuda mi bardzo doskwiera:P to zabrałam się także za organzynę :D Wyszedł mi mały kudłacz, ale urzeka mnie inność tej bombki.


No i tyle :D Czyż nie mam talentu :P Hehehe :D

2 komentarze: