piątek, 17 stycznia 2014

Uspokajacze.

    W każdym domu w którym są małe dzieci pojawiają sie także -tak zwane uspokajacze. Ja będąc jeszcze w ciąży główkowałam jakie u nas zastosować metody uspokajania małych....
     Smoczki to oczywiste. Wiem,że niektórzy nie są za smoczkami ale jednak jest to najszybsza i najmniej kosztowna metoda uspokajania maluszków, do tego łatwiej oduczyć ssanie smoczka niż ssanie piąstki czy paluszków. No ale ja sobie mogę planować a co jak dziecko nie polubi smoczka? No i u nas było tak. Zakupiłam smoczki firmy tommee tippee closer to nature 0-3 mca. Niby kształt naturalny, ortodontyczne,że podpierające podniebienie. Małe brały te smoczki tylko przez kilka dni, potem  i tak płakały ze smoczkiem. Chyba były za małe i nie czuły,że mają coś w buzi.No to będąc w sklepie kupiłam najzwyklejsze smoczki z supermarketowej formy. Były one większe o jednolitym okrągłym kształcie. Małe  już ewidentnie się uspokajały z tym smoczkiem w buzi. Jak to bywa nie każde dziecko chce smoczka. U nas Hania to se smoczkiem za pan brat, a Weronika nie za bardzo....tylko jak jest bardzo głodna to wtedy. Niedawno była u mnie w odwiedzinach koleżanka i w prezencie oprócz ciuszków dostaliśmy także....smoczki. Także były to smoczki firmy tommee tippe ale inny rodzaj -cherry. Spróbowaliśmy jak będzie z tymi smoczkami i powiem wam,że jest to strzał w dziesiątkę. Są one na tyle duże i symetrycznie ukształtowane,że dziewczyny bardzo je lubią i od razu po zaaplikowaniu smoczka jest cisza. Reszta smoczków poszła w odstawkę ;P
     Kolejnym uspokajaczem jest grający konik morski. Dostałam go w prezencie od koleżanki i działa on na 3 paluszki AA.. Jest to konik, który po naciśnięciu brzuszka daje lekkie żółtawe światło i ma 3 dosyć długie spokojne melodyjki. Przeciwnie do smoczków w tym przypadku to Weronika momentalnie się uspokaja i zazwyczaj od razu usypia a dla Hani mogło by to w ogóle nie grać. Indywidualistki :)
    Poza tym, jak w każdym domu, mamy karuzele przyczepioną do łóżeczka. Kupiłam używaną firmy vtech. Ten oto sprzęt działa na 4 paluszki AA.Ma on dużo funkcji bo karuzelę- która może działać albo ze światełkami i muzyczką albo z samą muzyczką. Jest także czasomierz 10-15-20 minut i 3 rodzaje muzyki- spokojna melodia, melodie z natury (las, woda), i śpiewane piosenki. Gdy ustawimy czasomierz np na 10 min- to po upływie czasu muzyczka sama sie wyłącza lecz sprzęt jest w stanie tak zwanego czuwania. Gdy dziecko zapłacze to automatycznie włącza się dosyć cicha muzyczka-co jest przydatne w nocy.
    Ale i tak nic nie przebije lekko użytej pieluchy tetrowej :D dziecko czuje znajome zapachy i u mnie dziewczyny momentalnie zasypiają z pieluchą blisko nosa :) Na prawdę polecam.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz