Posiadając dziecko musimy sie nastawiać na bardzo częste zmiany garderoby- zwłaszcza w 1 roku kiedy dziecko rośnie najszybciej.Ja ogólnie mam ciuszków mnóstwo, więc do ok 2 roku życia mam ogólne kupowanie ciuchów z głowy ;) Wiadomo, korci mnie kiedy widzę cudowne tiulowe sukienusie...aaach :D No ale takich rzeczy jak body mam mało więc musiałam dzisiaj nabyć body na 3-6 mca bo moja Wercia już w mniejsze sie nie mieści.
Boju kiedy to zleciało? Jeszcze niedawno dziewczyny były takie maluśkie,że strach było je dotykać a teraz to juz baby że ach :D no więc dokonałam zakupu- akuratnie promocja była. Jak wróciłam do domu to tak mnie wzięło na wspominki i wyciągnęłam Werniki pierwsze śpioszki i czapeczkę...aż nie chce sie wierzyć,że to takie małe było :)
No ale jutro tłusty czwartek :D Mimo iż nie mieszkam w Polsce już kilka dobrych lat nadal pielęgnuję tą jakże piękną tradycję, więc upiekłam Babeczki z malinami i pączki Wiedeńskie :D ....a i tak mam ochotę na typowego Polskiego pączucia z lukrem i dżemem różanym :D
A tu Mała Hania na dobranoc :)
oj tak dzieci szybko rosną widzę to po swojej córci:) ja 3 mce po porodzie dowiedziałam się że siostra w ciąży jest i będzie miała chłopca to akurat miałam ciuszki first size w kolorach unisex to jak pakowałam nie mogłam uwierzyć że moja już taka duża:) i że całkiem niedawno w tych ciuszkach 'chodziła' :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://magiczne-szydelkowanie.blogspot.com/
ja też trzymam ciuszki bo czekam na moja sis hehe ;)
Usuńa ja tam nie lubie tych tiulowych sukieneczek. Ostatnio w przychodni taka dziewczynka w tiulach jak baletnica raczkowała po podłodze (tak z 8 miesięcy miała góra) i wyglądała dziwnie :) Bodziaki rządzą - wygodne, praktyczne i dzieciaczkom tez komfortowo ;)
OdpowiedzUsuńnie no tulu do przychodni bym nie założyła ;) ja szukam na chrzciny sukienuś. a ten kto wymyślił body zasługuje na nobla :D
OdpowiedzUsuńAle robisz śliczne zdjęcia! Bardzo mi się podobają, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńFajne bodziaki :)
OdpowiedzUsuńMoja Lenka też szybko rośnie :) ma 5 mc a już nosi rozmiar 74 :D
Obserwuje Twój blog jako Agnieszka - Mama Lenki i liczę na rewanżyk :)
Zapraszam do siebie :D
http://www.mama-lenki.blogspot.com/
Jej, jakie słodkości!Ja właśnie składam ciuszki tego co w brzuchu, i tej co już biega- różnica 2 lat, a mam wrażenie że jej ubranka to na jakiegoś olbrzyma:D już nawet nie przykładam moich ciążowych sasasa.Pozdrawiam serdecznie. http://dzidziastyle.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚliczna
OdpowiedzUsuńDzieci bardzo szybko rosną, a najszybciej czyjeś :) Dopiero po nich widać, jak czas szybko leci :)
OdpowiedzUsuńZawsze się zastanawiałam jak to jest ogarnąc bliźniaków, w sensie organizacyjnym. Jak jednocześnie karmic, kąpac, przewijac? I czy jest tak, że jak jedno zasypia, to drugie się budzi? Mam tylko jedno dziecko, choc nie pogardziłabym w przyszłości bliźniakami :-) Byłaby fajna trójeczka. Niestety w rodzinie nie ma bliźniaków więc chyba szans nie ma :-)
OdpowiedzUsuńhttp://minigentleman.blogspot.com
Nie martw sie- u mnie tez nie ma w rodzinie bliźniaków ;) a wszelkie czynności- poza karmieniem- trzeba wykonywać osobno. I czesto jest tak,ze jedna ryczy a drugą np. przebieram
UsuńA co to będzie jak zaczną się stroić, mama szaleć będzie na zakupach :)
OdpowiedzUsuńA tatuś bedzie zabierał karty płatnicze ;)
Usuń