czwartek, 7 maja 2015

A gdzie mama była podczas długiego weekendu?

Dzisiaj troszkę o mnie, a raczej o tym, co ciekawego robiłam w majowy długi weekend.
Miałam 3 dni wolne od pracy, więc powinnam pisać posty i odpoczywać, ale nie ja. Ja pojechałam na całe trzy dni na Wrocławski Festiwal Piwa. Czemu tam? A bo mój szwagier ma mały browar :)

Oto nasza piwna ekipa :)


  Browar Nepomucen- bo taką nazwę nosi owy browar, jest całkiem młody, dlatego trzeba dużo jeździć i promować się w piwnym świecie. Ja pojechałam na festiwal głównie z powodu biegłej znajomości języka, ale nie powiem, sama byłam ciekawa jak to jest na takiej masowej imprezie. Okazało się,że było ciekawiej niż myślałam. Poznałam mnóstwo interesujących ludzi,  i nawet miałam okazję poznać samego pana Prezydenta Wrocławia.



To był mój pierwszy raz kiedy na tak długo zostawiłam bliźniaczki. Całe 3 dni poza domem. Byłam trochę przerażona, jak dziewczyny to zniosą. Na szczęście moi rodzice przyjechali na weekend, więc Hania i Weronika były w pełni zaabsorbowane dziadkami :)
 Nawet nie wiem kiedy festiwal minął i trzeba było wracać. Gdy pojawiłam się w domu nie było szału- Mama Mama- jak to ma miejsce, gdy wracam po pracy. Zdaje mi się,że dziewczyny miały małego focha,że je na tak długo zostawiłam...Na pewno Weronika to bardziej odczuła, gdyż trzy noce z rzędu chciała zasypiać tylko i wyłącznie na moich rekach. Jak najmniej takich długich rozstań na przyszłość...jak najmniej...

Dzień Flagi i piękna nocna iluminacja stadionu :)


3 komentarze:

  1. Rewelacyjna fotka stadionu :) fajnie, że miałaś czas tylko dla siebie. Na pewno pomogło Ci to nabrać sił i odpocząć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo,że fizycznie byłam wykończona, to dla duszy był to mega relax i odpoczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne fotki i fajna impreza jak widać :) ja Majówkè miałam niestety chorobową, może za rok ;)

    OdpowiedzUsuń